Słodycze to pokusa, której bardzo ciężko się oprzeć. Niestety, zawarty w nich cukier, puste kalorie i sztuczne polepszacze sprawiają, że ich jedzenie nie jest najlepszym wyborem dla naszego zdrowia oraz zachowania szczupłej sylwetki. Jest jednak pewien wyjątek, który stanowi najlepszy przykład na to, że nie wszystko co słodkie, jest niezdrowe, Mowa o chałwie, która nie tylko świetnie smakuje, lecz równie dobrze wpływa na nasz organizm.
Chałwa – właściwości zdrowotne
Chałwa powstaje z karmelu oraz miazgi roślin oleistych, przede wszystkim sezamu, co sprawia, że jej smak jest niepowtarzalny.
Jest mniej kaloryczna niż czekolada, a jej właściwości rekompensują podwyższony poziom cukru. Przede wszystkim mowa o wysokiej zawartości witaminy E, która podnosi poziom energii i zapobiega starzeniu się komórek, przez co nazwana została witaminą młodości. 
O zdrowotnych właściwościach chałwy przesądza także wysoka zawartość tłuszczów i białek roślinnych. Sezam, którego zawartość dochodzi zazwyczaj do ok. 50% to z kolei bogactwo witamin, takich jak: A, B1, B2, PP, B3, B9, E i H. Pierwsza z nich świetnie wpływa na stan naszej skóry, włosów i paznokci. Witaminy z grupy B to natomiast prawidłowe funkcjonowanie mięśni oraz układu nerwowego, co pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie. W związku z tym, jeżeli dopadnie nas sezonowa chandra – warto sięgnąć po chałwę.
Kolejnym pozytywne działanie umożliwia z kolei zawartość kwasu linolowego, który – jak wykazały badania – skutecznie obniża poziom cholesterolu we krwi.
Chałwa to także bogactwo protein, wapnia i magnezu, w związku z czym chałwa jest pokarmem bardzo pożywnym, który wpływa na wzrost mięśni oraz kości. Chałwa z gorącym mlekiem przed snem to świetny sposób na walkę z bezsennością.
Chałwa to produkt o orientalnym pochodzeniu, który stanowi świetne połączenie smacznego deseru oraz zdrowej, wartościowej przekąski. Nie należy jednak przesadzać z jej spożywaniem ze względu na wysoką zawartość cukru.
A teraz po chałwę, hooop tutaj: https://www.alezielonysklep.pl/9031-batony-chalwy
Magda
Jak to mówią „dobra chałwa nie jest zła”. Tylko… co to znaczy dobra chałwa. Miałem przyjemność kilka razy jeść taką dobrą, która rozpływa się w ustach. Niestety częściej jadałem te gorsze, które 'zalepiały’ zęby.
Jestem łasuchem i uwielbiam chałwę. A teraz mam kolejny powód, by nie odmawiać sobie przyjemności 🙂